O smogu wiemy wiele, ale wciąż niewystarczająco dużo. Badania publikowane w ostatnich latach wykazują, że smog odbija się na naszym zdrowiu na mnóstwo, nie zawsze oczywistych, sposobów. Naukowcy z Cincinnati Children’s Hospital Medical Center i z University of Cincinnati opublikowali w 2016 roku głośny artykuł, w którym bazując na 225 tys. noworodków dowiedli, że tam gdzie smog jest największy, częściej dochodzi do przedwczesnych porodów. Najgorsze dla przyszłej matki i jej dziecka jest wdychanie zatrutego powietrza w III trymestrze ciąży — oczyszczacze powietrza mogą znacznie przyczynić się do zmniejszenia ekspozycji na smog przez większą część doby.
Z kolei w 2021 roku naukowcy z polskiego Collegium Medicum przy Uniwersytecie Jagiellońskim opublikowali wyniki badań, które potwierdzają tezę, że można być… uczulonym na smog. Pył 2.5 powoduje tak samo silne reakcje alergiczne u osób uczulonych na pyłek brzozy, jak ten drugi alergen. Co ciekawe, komórki układu odpornościowego izolowane z krwi osób niebędących alergikami poddane ekspozycji na PM 2.5 również zaczynały walczyć z drobinkami pyłu. Oznacza to, że w naturalnych warunkach, organizm do którego krwioobiegu docierają zanieczyszczenia (a docierają poprzez wdychane powietrze) przełącza się na „tryb alarmowy”.
Jeśli zatem doświadczasz niewyjaśnionych pokrzywek, świądu skóry, łzawienia oczu i duszności, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, a standardowe badania alergiczne nic nie wykazują, być może reagujesz tak na smog. Sprawdź, czy przebywanie w pomieszczeniach wyposażonych w oczyszczacz powietrza nie poprawi twojego samopoczucia. Pamiętaj jednak, że czyste powietrze nie może być suche.
Dobre powietrze musi być również wilgotne
Oczywiście bez przesady, jednak faktem jest, że odpowiednia ilość wilgoci jest niezbędna, abyśmy mieli komfort oddychania i przebywania w danym pomieszczeniu. Co ważne, wilgotność powietrza przekłada się również na sprawność naszego układu immunologicznego.
Zgodnie ze wskazaniami specjalistów, powietrze w pomieszczeniu powinno mieć wilgotność mieszczącą się w przedziale od 40 do 60%. Dla 19-20 stopni optymalna wilgotność to. 55-60%, natomiast dla 21-22 stopni to 40-45%. Czyli innymi słowy, im cieplej, tym mniej wilgotno powinno być, abyśmy czuli się dobrze.
Najgorzej jest w okresie zimowym, kiedy odkręcamy grzejniki i jednocześnie przestajemy wietrzyć z obawy przed smogiem, ale także zimnem. Tymczasem kiedy wilgotność powietrza jest bardzo niska, a tak dzieje się przy przesuszonym ogrzanym powietrzu o niewielkiej cyrkulacji, organizm broni się pobierając wodę ze skóry i błon śluzowych. W efekcie może nam doskwierać łuszcząca się skóra, kaszel, ból gardła. Możemy doświadczać bólów głowy, pieczenia i łzawienia oczu i problemów ze snem, jesteśmy także znacznie bardziej podatni na infekcje. Łatwo temu wszystkiemu zapobiec korzystając z nawilżacza powietrza.
Jeśli powietrze w naszym mieszkaniu jest zbyt wilgotne, czemu z kolei sprzyja okres jesienny i letni, gdy jest sporo opadów i stosunkowo wysoka temperatura, również cierpi na tym nasze zdrowie. Takie środowisko jest idealne do rozwoju pleśni i grzybów, a my doświadczamy wilgoci jako permanentnego uczucia chłodu. Możemy być rozkojarzeni, zmarznięci i osłabieni. Niestety, przy nadmiernie zawilgoconych pomieszczeniach sprawa jest bardziej skomplikowana i jedno urządzenie nie pomoże. Prawdopodobnie budynek ma problemy z wentylacją, a może również został nieodpowiednio wysezonowany. Jeśli w naszym mieszkaniu jest zbyt wilgotno, zasięgnijmy porady fachowca.
Jak sprawdzić, jaka jest wilgotność powietrza w mieszkaniu? Zakup higrometr! Ten niewielki i niedrogi przyrząd pozwala określić poziom wilgoci. Dostępne są higrometry cyfrowe i tradycyjne, wskazówkowe.
Nawilżacz czy oczyszczacz? Zadaj inne pytanie!
Nawilżacz powietrza pełni inną funkcję niż oczyszczacz i dlatego zakup jednego nie wyklucza potrzebę zakupu drugiego,
O tym, że oczyszczacz powietrza jest w zasadzie niezbędny we wszystkich mieszkaniach i domach już wspominaliśmy. Natomiast w kwestii nawilżacza odpowiedź jest bardziej złożona.
Jeśli w naszym mieszkaniu czy domu wilgotność mieści się w przedziale uznawanym za normę, a my nie doświadczamy objawów mogących wskazywać na to, że powietrze jest zbyt suche, nie ma potrzeby zakupu nawilżacza. Jeśli jednak higrometr wskazuje zbyt niskie wartości, warto przemyśleć taki wydatek.
Zasadniczo na oddychanie przesuszonym powietrzem bardziej narażeni są mieszkańcy budynków wielorodzinnych z tradycyjnymi grzejnikami niż mieszkańcy domów jednorodzinnych oraz mieszkań z ogrzewaniem podłogowym. W przypadku ogrzewania podłogowego powietrze inaczej krąży w pomieszczeniach i mniej unosi ze sobą pył i kurz, które pochłaniają wilgoć i sprawiają, że powietrze jest suche, jak ma to miejsce przy zwykłych kaloryferach. Domy zazwyczaj mają lepiej rozwiązaną kwestię wentylacji ze względu na większą powierzchnię i wychodzenie bezpośrednio na zewnątrz (co przekłada się na wpuszczanie wilgotnego powietrza przy każdym wyjściu i wejściu). Optymalnemu poziomowi wilgoci sprzyja również sąsiedztwo roślin, łąk i drzew.
Nawilżacz i oczyszczacz czy dwa osobne urządzenia?
Jeśli masz sporo miejsca w domu, możesz zdecydować się na zakup dwóch osobnych urządzeń. Zyskasz większą mobilność poszczególnych z nich. W przypadku urządzeń 2 w 1 oszczędzasz miejsce i czas – nie musisz pamiętać o czyszczeniu dwóch sprzętów. Większość oczyszczaczy z nawilżaczami samodzielnie steruje wszystkimi parametrami swojej pracy, regularnie sprawdzając zarówno poziom wilgotności jak i zanieczyszeń. Gdy konieczne jest dodatkowe nawilżenie powietrza, taki sprzęt o to zadba. A jeśli będzie mu brakować wody, którą mógłby rozpylić, wyśle Ci powiadomienie do aplikacji i wyświetli stosowny komunikat. Kupując urządzenie dwufunkcyjne tylko zyskujesz, ponieważ większość polskich domów potrzebuje zarówno oczyszczenia jak i nawilżenia powietrza, przynajmniej przez pewną część roku. Jeśli chodzi o kwestię ceny, oczyszczacz powietrza z nawilżaczem renomowanej firmy takiej jak Sharp czy Coway nie jest znacząco droższy od samodzielnego oczyszczacza. W zasadzie większość oczyszczaczy z wyższej półki, czyli wyposażonych w najlepszej jakości filtry HEPA, ma w standardzie wbudowany nawilżacz.
Czy potrzebuję nawilżacza? Test wstępny
Jeśli nie masz obecnie higrometru, możesz sprawdzić, czy powietrze w twoim mieszkaniu jest suche w inny sposób. Jeśli domownicy skarżą się na:
– bóle głowy
– wrażenie suchości w nosie
– drapanie w gardle
– suchy kaszel
– łzawiące oczy
– problemy ze spaniem
– łuszczenie się skóry
– silne pragnienie
powietrze w mieszkaniu może być zbyt suche. W mieszkaniu, w którym jest bardzo suche powietrze pranie schnie wyjątkowo szybko, rośliny doniczkowe potrzebują więcej wody niż wskazują na to poradniki.
Nawilżacz powietrza szybko przyniesie ulgę wszystkim domownikom, na dodatek bez nadmiernego angażowania naszej uwagi.